24 lutego 2013

Moja opinia o SALON WIOSNA 2013

Wczoraj miałam możliwość uczestniczyć na targach SALON WIOSNA 2013 w Warszawie. Byłam pewna, że skoro we wszystkich pismach branżowych piszą o tym wydarzeniu, warto będzie pojechać. Jednak bardzo się rozczarowałam. Porównując do Festiwalu Fryzjersko-Kosmetycznego, który co roku w listopadzie odbywa się w Sosnowcu, Salon-Wiosna wypadł kiepsko... Było o połowę mniej stanowisk niż w Sosnowcu. Plusem-jak dla mnie była większość stoisk kosmetycznych niż fryzjerskich, i znane marki branży paznokciowej, których w Sosnowcu brak. Scena w Warszawie była niczym mini wybieg, na której mało co się działo. Jedynie ogłoszenia wyników konkursów, lub pokaz wmasowywania maseczek. W Sosnowcu cały Festiwal prowadzi zawsze znana osoba-m.in. Krzysztof Ibisz. Muzyka i pokazy są non stop. Występy zespołów tanecznych, pokazy gwiazd branży fryzjerskiej. Mistrzostwa makijażu odbywają się na scenie w świetle reflektorów,. Jest dużo więcej stoisk, ogromna scena i widownia. I w żadnym czasopiśmie branżowym-a przynajmniej paznokciowym-nie jest nic wspomniane o Festiwalu w Sosnowcu.
Doszłam do wniosku, że nie warto jechać 300 km do Warszawy na targi, skoro w pobliżu mamy również inne wspaniałe targi. I żałuję, że nigdzie o nich nie wspominają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz